Nieodwzajemniona miłość...
Dzisiaj w tak zimny wieczór chcę z Wami porozmawiać na temat nieodwzajemnionej miłości. Mogę Wam powiedzieć z mojego doświadczenia,że to jest coś bardzo bolesnego miałam kiedyś taki przypadek,że chłopak się we mnie zauroczył ale ja w nim nie,i musiałam Go odrzucić,a ponieważ był bardzo emocjonalny mocno to przeżył. Natomiast ja też wiele razy zostałam odrzucona i pamiętam jak to strasznie bolało i ciężko było się podnieść po czymś takim. Ale już tak jest,że kiedy upadamy musimy mieć siłę żeby podnieść się poprawić koronę i iść dalej i pokazać tym wszystkim ludziom,którzy w nas zwątpili,że się mylili. Ludzie są dziwnie skonstruowani potrafią naśmiewać się tylko ze słabszych choć sami nie są ideałami. Musimy być gotowi na porażkę,odrzucenie,i drwiny ze strony innych,ale musimy też umieć pokazać innym,że stać nas na więcej i potrafimy pokazać czego tak na prawdę jesteśmy warci. Miłej Nocki Trzymajcie Się,Cześć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz