Dzień Dobry Kochani.
Na wstępie chciałabym złożyć najserdeczniejsze życzenia wszystkim mamom,niech na ich twarzy nie znika uśmiech i niech zawsze mają wsparcie ze strony swoich dzieci. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam historię pewnego chłopaka. Młody,ambitny,inteligentny. Miał jedną pasję. Pasję,która była dla niego wszystkim. Kochał motory i poświęcał im swój cały wolny czas. Kupował, naprawial, sprzedawał . Pewnego dnia kupił sobie nowy prosto z Angli motor,chciał go wypróbować. Pojechał na małą wycieczkę. Tak pochłonął go nowy motor,że nie zobaczył że ma na liczniku już sto siedemdziesiąt. Zapomniał że,w drodze powrotnej do domu jest niebezpieczny zakręt. Nie wyhamowal. Przeleciał przez kierownicę. Jego ciało w skutek uderzenia w barierki,zostało wyrzucone o kilka metrów dalej od motoru. Jego serce przestało bić. Jego mózg przestał funkcjonować. A jego pasja dobiegła końca. Chłopak,który miał wszystko czego tylko zapragnął,stracił to wszystko w jednej chwili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz